10 marca 2012

Wszystkiego po trochu:P

Recenzja.
 Jak obiecałam, oto i ona:D:
 Parę tygodni temu, w czasie odwiedzin u koleżanki, wpadła mi w ręce książka pt. "Mechaniczny Anioł", amerykańskiej pisarki Cassandry Clark. W Polsce ukazała się 20 X 2010r. niecały miesiąc po premierze w Stanach. Jest ona pierwszą książką z trylogii "Diabelski Maszyny" która jest prequelem trylogii "Dary Anioła". 
 Jest to  gatunek fantasy-romance, którego akcja rozgrywa się w wiktoriańskiej Anglii. Główną bohaterką jest szesnastoletnia Theresa Gray, która po śmierci swojej ciotki Harriet przenosi się z Nowego Yorku do Londynu w poszukiwaniu brata. Na swojej drodze spotyka wampiry, czarownice, wilkołaki, demony i tym podobne istoty. Odkrywa w sobie nadnaturalne zdolności i przystaje do Nocnych Łowców, pół ludzi, pół Aniołów. 
 To typowa powieść dla młodzieży, która pozwala przenieś się w zupełnie inny świat. Miejsca które zostały tam opisane, w większości naprawdę mają swoje umiejscowienia w Londynie. Dzięki czemu cała historia nabiera realistycznego wyrazu. Ze względu na czasy w jakich fabuła została umiejscowiona, możemy zauważyć typowe maniery, zachowania oraz istotna sytuacja pozycji kobiet w realiach tamtych lat. 
 Wiele osób uważa, że największą wadą całej trylogii jest fakt, iż istnieje wiele podobieństw do trylogii Dary Anioła. Podobny charakter i liczba postaci, oraz struktura fabuły. To wszystko mocno razi, ale jeśli jest się fanem obu tomów to nie powinno to przeszkadzać. 
 Sądzę, iż przeczytanie tej książki wzbogaci nas intelektualnie, oraz przybliży nam realia panujące w tamtym czasie. Gorąco zachęcam do przeczytania tej książki, gdyż pobudza wyobraźnię i zaciekawia do dalszego czytania.  


 I co sądzicie? Osobiście uważam, że mogło pójść lepiej:P Ale czego się spodziewać, w końcu pierwszy raz coś takiego napisałam:P


Muzyka.
 Nadal przystaję przy swojej nowej playliście. Niektórych moich znajomych trochę dziwi moja "nagła" zmiana gustu. Myślę, iż zawsze preferowałam ten gatunek, tyle, że był pewien powód dla którego zrezygnowałam ze słuchania tej muzyki. Może kiedyś go zdradzę, ale póki co nie śpieszę się z przemyśleniami na ten temat.
 Parę dni temu usłyszałam pewną piosenkę i mi się spodobała, najbardziej brzmienie refrenu.





Moje życie.
 Od jakiegoś czasu mam problem z porannym wstawaniem. Albo budzę się o wyznaczonej porze, albo spóźniam się z wstaniem o godzinę, albo w ogóle nie idę do szkoły. Trochę mnie to irytuje i martwi, ponieważ z pewnością dostanę reprymendę od rodziców i wychowawczyni. Sama nie wiem czemu tak się dzieje. Wcześniej nie miałam takiego kłopotu.
 Niestety, przez ciągłe zmiany temperatur, znów choruje. Ale tam... (machnięcie ręką) Przyzwyczaiłam się;)


Myśli.
 Ostatnio mam dziwne wrażenie, że czas tak szybko leci, a ja stoję jak ten słup soli i wszystko mi umyka. Chcę się ruszyć, ale nie mogę, nie potrafię. Coś mnie blokuje...
 Czuję, iż przestaję być sobą. Tyle tylko, że tak naprawdę nie wiem kim sama jestem. Zdaję sobie sprawę, że niektóre te zmiany są dobre, że taka jest kolej rzeczy, ale nie potrafię pozbyć się wrażenia, iż kieruję się trochę nie w tym kierunku. Wtedy automatycznie nasuwa mi się pytanie, 
"Czego tak naprawdę chcę?"

Na zakończenie:




Takie coś:P:
"Czasem, dość często.
Myślę sobie co by było, gdybyśmy byli MY.
Co byśmy robili, jak to by się stało.
Zatapiam się w marzeniach i zapominam,
Że w rzeczywistości też, jesteś TY,
Też jestem Ja,
A żebyśmy byli My,
Muszę po prostu spróbować.
Tyle, że strasznie się boję,
Więc wolę zostać u NAS."

PS:Ojojoj, ile mi to zajęło:P 
Miłego czytania!;)

17 komentarzy:

  1. Swietna recenzja ! Masz racje,ze kazda ksiazka wzbogaci intelektualnie ... ja tam nie marudze,czytam co popadnie :)
    A z tym rannym wstawaniem mam bardzo podobnie.Jakies dwa tygodnie chodze jak pijana i w ogole nie do zycia ... zawsze na wiosne czuje sie oslabiona i nijaka ^^
    Bardzo ciekawie piszesz! Postaraj sie aby wiecej osob do Ciebie zagladalo ....biegaj po innych blogach,zostawiaj tam slad po sobie i tym samym ludzie beda tu zagladac :) Poczatki zawsze sa trudne ..

    OdpowiedzUsuń
  2. Wszelkie wampiry, czarownice w literaturze to już nie mój gatunek, wyrosłam z nich. stawiam na książki obyczajowe, po prostu o życiu :)

    OdpowiedzUsuń
  3. "mechaniczny anioł" - coś kojarzę, ale chyba tylko z tytułu :p.

    Avril <33 ^^


    zapraszam do mnie :)

    OdpowiedzUsuń
  4. może się skusze i przeczytam tą książkę ;]- jak będę miała wolny czas.;)

    OdpowiedzUsuń
  5. Ja rowniez czasami mam wrazenie, ze caly swiat mi ucieka! To troche dołujące :( ale staram się to zmieniac ;) a piosenka spoko, chociaz wolalam Avril w pierwotnych brzmieniach... Pozdrawiam i zapraszam na nowy post :)

    OdpowiedzUsuń
  6. ciekawie się zapowiada :>

    OdpowiedzUsuń
  7. Przeczytam ? No raczej ....Po tej recenzji chyba się skusze. Nie martw się tym spóźnianiem , znam osoby które prawie cały czas tak mają ^^.
    Bakuśś - cie zje ? ♥

    OdpowiedzUsuń
  8. "Chcę się ruszyć, ale nie mogę, nie potrafię. Coś mnie blokuje..."
    Wiosna idzie,zakochaj sie... potem bedziesz fruwac ;)

    OdpowiedzUsuń
  9. hmm ciekawe :)

    zapraszam

    http://beauty-of-the-fashion.blogspot.com

    OdpowiedzUsuń
  10. ciekawie ciekawie ;)
    dzięki za komentarz ;)
    i zapraszam częściej ;)

    OdpowiedzUsuń
  11. u nas teraz jest po +18, +15 w sloncu ^^

    OdpowiedzUsuń
  12. ciekawe.;33 dobre recenzje.

    http://mealm.blogspot.com/ Zapraszam. ;33

    OdpowiedzUsuń
  13. co nie łatwe ? zakochać się ? ;)
    rozglądaj się dobrze ,może coś Ci wpadnie w oko ;)

    OdpowiedzUsuń
  14. super ładne tło
    pomysłowe, pozdrawiam

    http://theoriginalanika.blogspot.com/

    OdpowiedzUsuń
  15. wolę książki psychologiczne ale recenzja ciekawa : )

    OdpowiedzUsuń
  16. ja z porannym wstawaniem mam zawsze problem ^^

    http://fotografia-malenka.blogspot.com/

    OdpowiedzUsuń